wtorek, 16 lipca 2013

Aedd Gynvael

"- Czy wiesz, co oznacza nazwa tego miasta? Aedd Gynvael? - Nie. To z jezyka elfów? - Tak. Oznacza okruch lodu".
Andrzej Sapkowski "Wiedźmin. Miecz Przeznaczenia".


Już po raz drugi na Facebooku trwa konkurs "Battle of The Beadsmith", organizowany przez Stevena Weissa. Konkurs jest niezwykły - do udziału zaproszono 192 mistrzów od koralików z różnych końców świata. 192 niesamowite projekty zostały podzielone na pary jak w pojedynku. Z każdą rundą ilość uczestników zmniejsza się dwa razy. W końcowej rundzie wybiorą króla lub królową Bitwy.
Wśród tych 192 mistrzów trzech było z Polski: Katarzyna Turopolska, Ewelina Tymosiak i ja, Swietłana Karimowa. :)
Na temat pracy w konkursie nie było żadnych zasad - mogłeś zrobić wszystko, co tylko chcesz. Czyli u mnie pojawiła się możliwość zrealizowania projektu, o którym myślałam już dosyć dawno.
Najpierw zrobiłam szkic, który przyczepiłam do duuużej poduszki i zaczęłam pleść podstawę ze sznurków makramy (używałam nici nylonowych o śr. 0,25mm) i koralików Miyuki 11/0. Wyglądało to tak:



Później dziury w podstawie zapełniały się siatką z koralików (praca nadal była przypięta do poduszkl) Dopełnieniem były różnego rodzaju kryształki Swarovskiego i przepiękne łącznik i zapięcie z cyrkoniami. Kiedy wszystko było już gotowe, zaczęłam się obawiać, że kiedy odczepię to wszystko od poduszki, to kolia straci kształt!!! Niepotrzebnie się bałam :) A oto wynik końcowy mojej pracy - Aedd Gynvael (Okruch lodu) - kolia dla księżniczki elfów:










Tylna strona środkowej części. Troszeczkę się namęczyłam maskując sterczące nicie.


Foto na modelce, którą jest moja córka - Anastazja :)


Księżniczka Mrocznych Elfów.
A tutaj już namęczyła się Anastazja, wykonując fotomontaż na szkolne zajęcia fotograficzne (kot też nie jest prawdziwy:).


Do drugiej rundy przeszłam bez głosowania, ponieważ moja przeciwniczka, niestety, zrezygnowała z udziału w konkursie. W drugiej rundzie już miałam mocną konkurentkę - Betty Stephan z przepiękną pracą, dlatego nie zdziwiłam się zbyt mocno, gdy nie dostałam się do trzeciej rundy.

Chociaż nie wygrałam, to jednak dla mnie jest wielką nagrodą to, że moja praca była wśród innych świetnych prac, poznałam wielu mistrzów z innych państw oraz byłam bardzo szczęśliwa, dostając tyle "lajków" oraz komentarzy od słynnych artystów :)